Bank Of Scotland Premier League

To temat stworzony z myślą o fanach tej ciekawej i emocjonującej ligi w której możemy obserwować dwóch reprezentantów Polski grających w zespole "TheBoys" których jestem fanem. Piszemy tu wszystko co związane z tymi rozgrywkami. Juz dzis o godzinie 16.00 odwieczny rywal Celtów zespół Glasgow Rangers zmierzy się z zespołem Dundee United. Wkrótce możemy spodziewać się relacji z tego spotkania. Wink

W sobotę o godzinie 16.00 odbył się mecz Rangers-Dundee United. Drużyna przyjezdna byla skazywana na pożarcie. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Rangersow bylby uznany za totalny blamaż...
Mecz zaczął sie od ataków gospodarzy. Ich strzaly były minimalnie niecelne, lub byly bronione przez bramkarza gości-Stilliego, albo odbijały sie od poprzeczki. Dundee swoja pierwsza akcje przeprowadziło dopiero w 15 minucie meczu i byla to akcja bramkowa... N. Hunt przyjął piłkę w polu karnym, tyłem do bramki odwrócił sie i uderzyl nie do obrony w samo "okienko" bramki. Rangersi cały czas atakowali i chcieli doprowadzic do wyrównania. Pierwsza połowa zakończyła sie jednak prowadzeniem przyjezdnych...
Druga połowa zaczęła sie od ciągłych ataków gospodarzy. W 56 minucie jednak rzut rożny wykonywali piłkarze Dundee United... Piłke głową do bramki skierował Kalvanes i Dundee sensacyjnie prowadzi 2:0 z Rangersami... W tym momencie na boisko wchodzi Cris Burke...
I w następnej minucie oddaje strzał na bramkę Dundee, piłka odbija sie od słupka i wpada do bramki... Rangers przygrywa już tylko 2:1... W 78 minucie na boisko wchodzi S. Robb za strzelaca brami Kalvanes... W swoim pierwszym kontakcie z piłką strzela bramkę samobujczą. Jest załamany tak samo jak jego trener.
Rangers ciągle atakowalo aby strzelic 3-cią bramkę jednak się nie udało..
Moim zdaniem ten mecz był prowadzony w niezłym tempie (w koncu taka jest liga szkocka Very Happy

), atakowali Rangersi ale nie udało się im wygrać...
Brakowało i szczęścia albo po prostu zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych...
Jeżeli ktoś ma inny komentarz do tego meczu to poprosze o wypowiedz...
Pozdrawiam Smile

No rendersi pokazali klase!!! śmiać mi sie chciało jak oglądałem ten mecz!! Widziałem go do 70 minuty i aż głupio mi sie robiło gdy widziałem jak rengersi wszystko maszczą!!! Dlatego niewątpliwym faworytem ligi szkockiej który na 100% zostanie mistrzem jest celtic który nie zawodzi jak rengersi - niema klubu który mógłby im zagrozić!!!

Dzisiaj Rangersi byli bardzo nie skuteczni, albo mieli zeza skoro nie mogli trafić do bramki Dundee UTD... Jeżeli będą tak nieskuteczni to myślę, że Celtic to jedyna drużyna, która może wygrać ligę szkocką Smile

Lewy obrońca reprezentacji Bułgarii, Ivaylo Petkov przyleci jutro do Glasgow na negocjacje w sprawie kontraktu z mistrzami Szkocji.

Informację tą podała gazeta Daily Record, więc radzimy nie wstrzymywać oddechu.

Petkov, który ma na swoim koncie 64 mecze w reprezentacji narodowej, cieszy się również zainteresowaniem klubów z Holandii - w tym Willem II.

Wink

Oto wyniki 2 kolejki Ligi Szkockiej z wczoraj, czyli 5 sierpnia 2006:

Aberdeen 1 - 1 Inverness C.T.
S. Crawford 29' - B. Wilson 89'

Falkirk 1 - 0 Dunfermline
D. Barr 11'

Kilmarnock 2 - 1 Hibernian
C. Nish 48'; S. Naismith 72' - D. Shiels 31'

Rangers 2 - 2 Dundee United
C. Burke 58'; S. Robb (o.g.) 79' - N. Hunt 15'; Kalvanes 56'

St. Mirren 2 - 0 Motherwell
J. Sutton 17'; P. Quinn (o.g.) 51'

Z meczu Rangers - Dundee Utd jest relacja...

Celtic Glasgow z polskimi piłkarzami w składzie (Boruc i Żurawski) zmierzy się w niedziele na wyjeździe z drużyną Hearts... Wink

5.08.06 - godzina 16.00, stadion Tynecastle Park, Edynburg

Rozpoczyna się mecz który miał pokazać w jakiej formie tak naprawde znajdują się TheBoys, nie pokazał, a raczej pokazał, że nie znajduja się ... w żadnej. Najgorliwsi fani zespołu drżeli o wynik. Najpierw podróz do Japonii na mecz z Urawą, potem wieść o rzekomym urazie Kennego Millera. Szkot jednak pojawił się na boisku od pierwszej minuty jednak widać było, że coś mu dolega. Wogóle widać było, że coś w zespole z Glasgow jest nie tak. Serca zaczęly atakować od początku, najpierw spokojnie potem coraz usilniej jakby chciały pokazać kto w tym spotkaniu będzie rozdawał karty. Pierwsza połowa była bardzo usypiajaca, dośc powiedzieć, że ja ziewnąłem około 10 razy co przeciętnie na meczu zdarza mi się 2 razy mniej. Ataki Hearts, strzały kapitalnie usposobionego Czecha Bednara omijały jednak bramkę Boruca jak tylko mogły. Ale Bednar wiedział, że jego czas w tym spotkaniu jeszcze nadejdzie, i ... nadszedł. Po raz pierwszy w 49 minucie, Czech wykorzystał błąd obrońców gości i strzelił swoją pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Podrażnił tym samym ambicję Celtów którzy po cudownej, koronkowej akcji zdobyli bramkę na 1:1, a konkretnie zdobył ją Stilian Petrow. Było to w 65 minucie. Dość emocji w tym meczu ? Kto tak pomyślał był w błędzie. Najpierw Bednar strzela bramke na 2:1 której arbiter nie uznaje odgwizdując rzekomy spalony którego wogóle nie było. (nie tylko w polskiej ekstraklasie zdarzaja się tak ewidentne błędy) Wściekły Bednar bierze się do roboty i w 87 minucie po asyscie ... Lennona zdobywa zwycięzką bramkę. Szkoleniowec gospodarzy nie kryje się z manifestowaniem radości, a Borucowi wypada tylko pogratulować Bednarowi Wink

Celtic Glasgow wciąż poszukuje nowego napastnika, bo w tej chwili w zespole mistrza Szkocji jedyni wartościowi zawodnicy na tej pozycji to Kenny Miller i Maciej Żurawski.
Mówiło się już o takich piłkarzach jak Hasselbaink, Tristan, Veengor of Hesselink czy Tamudo, ale żaden z nich nie zasilił szeregów The Boyhs. Wydaje się, że teraz problem został rozwiązany.

Do Celtiku ma trafić napastnik Schalke 04 Gelsenkirchen, Soren Larsen. Duńczyk jest niedrogi, ma kosztować 2, 5 mln funtów i niewykluczone, że już wkrótce trafi na Celtic Park. Zwłaszcza, że wielkim miłośnikiem jego talentu jest menedżer mistrzów Szkocji, Gordon Strachan.

Moim zdaniem Szkocka liga to tytlko dwa zespoły :Celtik i Rangersi a innni to totalna klapa. Uwazam że Celtik to najwiekszy faworyt do zdobycia tytułu mistrza Szkocji a Rangersi zajmia miejsce tuż za nimi Very Happy

Reszta drużyn do niemoze sie liczyć do zdobycia tytułu mistrza Szkocji !! Razz

Ja myśle że sie mylisz - ponieważ oglądałem obydwa mecze ostatniej ikolejki szkockiej ligoi i myśle że : rengersi grają fatalnie i w tym sezonie nie uzyskają czołowego miejsca - myśle że gdzieś 3-4 a co do celtiku to też sie rozczarowałem oglądając ich mecz!!! Myśle że będzie ostra walka o 1 miejsce w tej lidze między celitkiem a hearts !!! Ci drudzy pokazali co potrafią i myśle że ten sezon może być interesujący!!!!! Nie będzie z góry wiadomo kto będzie mistrzem tylko walka o mistrzostwo będzie toczyła sie do ostatnich meczy!!!!! DZIĘKUJE

Poziom w lidze Szkockiej z roku na rok jest coraz wyższy stąd coraz trudniej o łatwe zwycięstwa obu drużynom z Glasgow. Mysle, że to dobrze dla ligi i dobrze dla nas-kibiców. Dzięki temu Premier League będzie ciekawsza i bardziej emocjonujaca Wink

(aktualizacja z dnia 14.08.06)

Oto wyniki 3 kolejki:

13 sierpnia 2006

Dunfermline Rangers 1 : 1

12 sierpnia 2006

Celtic St. Mirren 2 : 0

Hearts Falkirk 0 : 0

Kilmarnock Dundee Utd. 0 : 0

Motherwell Aberdeen 0 : 2

Inverness Hibernian 0 : 0

Glasgow Rangers nadal spisują się poniżej oczekiwań. Tym razem tylko zremisowali z jednym ze słabszych zespołów ligi Dinfermline 1:1.

Goście przeważali przez cały mecz, ale bramkarza rywali udało im się pokonać dopiero w 63. minucie za sprawą Thomasa Buffela. Sześć minut później wyrównał Owen Morrison. Rangersi atakowali, ale ostatecznie nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Po tym meczu mają sześć punktów w trzech meczach i zajmują szóste miejsce w tabeli. Ich dzisiejsi rywale są przedostatni. Było to ich pierwsze oczko zdobyte w tym sezonie. Dunfermline - Glasgow Rangers 1:1 (0:0) 0:1 Thomas Buffel 63'

1:1 Owen Morrison 69'
Warto zwrócić uwage na obrońce Dundermline Souleymana Bambę pozyskanego z rezerw PSG. Oglądałem to spotkanie i musze stwierdzić, że to zawodnik posiadający umiejętności pozwealające mu grać na o wiele wyższym poziomie. Zreszta gdyby porównać jego wystep i wystep jego vise'a vi Karla Svenssona to Szwed zagrał bardzo słabo, i to nie pierwszy raz. Może usłyszym jeszcze o Bambie ?

Wink